No ale dobra, przejdźmy do rzeczy. Dzisiaj na tapetę weźmiemy sobie krupnik. Zawsze uwielbiałam tą zupę, ale gdy zostałam wegetarianką musiałam z niej zrezygnować bo moja mama robiła ją z mięsem. Przez długi czas nie przyszło mi do głowy, że gdzieś tam musi istnieć jej wegetariańska, jeszcze lepsza wersja. Na szczęście jakiś miesiąc temu się ocknęłam i proszę oto i on:
Składniki :
- 3 ziemniaki
- 2 średnie marchewki
- 1 nieduża pietruszka
- pół cebuli
- 1 mała szklanka kaszy jaglanej/jęczmiennej (do wyboru)
- oliwa z oliwek
- listki laurowe
- ziele angielskie
- sól, pieprz
- 2 l wody (z kostką warzywną)
Sposób przygotowania:
Na rozgrzaną oliwę do garnka wrzucamy startą marchewkę, pietruszkę i smażymy na małym ogniu. Po około 10 minutach zalewamy bulionem, wrzucamy pokrojone w kostkę ziemniaki, dodajemy listki laurowe i ziele angielskie. Gotujemy około 25 minut. W tym czasie przypalamy cebulę i wrzucamy do zupy. Kaszę zalewamy wrzątkiem na sitku i płuczemy pod bieżącą wodą. Dodajemy do zupy i gotujemy jeszcze przez 15 minut. Przyprawiamy.
Ps. Możemy posypać pietruszką ;)